Pierwszym punktem programu była wizyta w Centrum Nauki i Techniki  Leonardo da Vinci w Chęcinach. Obiekt popularyzuje nowoczesną naukę przez zabawę, więc dzieci mogły swobodnie korzystać z wszelkich atrakcji placówki, stanowisk multimedialnych i mechatronicznych. Nawet najwięksi szkolni siłacze mieli problemy z poruszaniem się na wózku inwalidzkim i pokonywaniem trudności, na jakie codziennie narażeni są niepełnosprawni.

Po zabawie na chęcińskim Podzamczu pojechaliśmy do Kurozwęk, gdzie czekały na nas główne atrakcje: bizony i labirynty. Najpierw zwiedzaliśmy XIV-wieczny pałac z jego lochami pełnymi tajemnic i legend. Sztuczne szczury napędziły niejednemu strachu;) Potem wozem westernowym udaliśmy się do jedynej w Polsce zagrody bizonów amerykańskich. Adrenalina osiągnęła punkt krytyczny, gdy samice ruszyły w naszą stronę! Na szczęście ich zainteresowanie nami nie trwało długo. Przewodniczka interesująco opowiadała o historii sprowadzenia stada na te tereny i o jego rozwoju.

W oczekiwaniu na kiełbaski, które już skwierczały na ogromnym ruszcie, wszyscy ruszyli na poszukiwania punktów ukrytych w bukowym labiryncie oraz buszowali po labiryncie kukurydzy, którego ścieżki wynoszą ponad 4 km. W tym roku labirynt ten miał kształt Tadeusza Kościuszki siedzącego na koniu. Ci, którym znudziło się penetrowanie zakamarków obu labiryntów, oglądali zwierzęta w miejscowym Mini ZOO. Można było obejrzeć: lamy, osła, kucyki szetlandzkie, króliki, kozy miniaturki, świnki wietnamskie, jałówkę, strusia, tury, konie ardeny i inne. Korzystaliśmy również z pobliskiego placu zabaw no i oczywiście ogromnym powodzeniem cieszył się sklepik z pamiątkami. Po zjedzeniu wszystkiego, co było do zjedzenia, obejrzeniu wszystkiego, co było do obejrzenia i wydaniu wszystkiego, co było do wydania - udaliśmy się w drogę powrotną. Dziękujemy nauczycielom, którzy opiekowali się nami w czasie tego pełnego atrakcji dnia. Województwo Świętokrzyskie będziemy bardzo miło wspominać!A